W końcu warunki atmosferyczne ponownie przestaną być problemem na gdańskim lotnisku. W środę wieczorem zakończyły się procedury odbioru specjalnych osłon na radiolatarni kierunku (tzw. localizera, który znajduje się na końcu drogi startowej od strony Banina). PAŻP specjalnym samolotem dokonał oblotu systemu, który nie wykazał żadnych nieprawidłowość, w związku z czym ponownie pozwolono pilotom korzystać z procedury lądowania w kat. II ILS.
Przypomnijmy, konstrukcja radiolatarni kierunku okazała się wygodnym miejscem odpoczynku dla ptaków. System był jednak bardzo wrażliwy i ptaki powodowały zakłócenia sygnału. Z kolei wewnętrzne zabezpieczenia powodowały, że po określonej liczbie zarejestrowanych zakłóceń system się automatycznie wyłączał. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej 21 września wydała depeszę (tzw. NOTAM) dla lotniska w Gdańsku, w której poinformowała, że ILS kat. II został wyłączony i działa jedynie w kat. I. Aby go ponownie przywrócić do kat. II, trzeba było wyeliminować przyczynę występowania zakłóceń, czyli siadające ptaki. Po to właśnie zainstalowano specjalne osłony.