Niemcy mogą zakazać prawie wszystkich podróży lotniczych
26 stycznia, 2021Według wielu doniesień, Niemcy rozważają niemal całkowite wstrzymanie podróży lotniczych. Jest to związane z rosnącymi obawami dotyczącymi nowych wariantów wirusa COVID-19, które pojawiają się na całym świecie.
Niemcy są obecnie w trakcie drugiej blokady, mającej na celu poradzenie sobie z drugą falą COVID-19 rozprzestrzeniającą się po kraju. Podczas gdy liczba przypadków zaczyna spadać, blokada kraju ma trwać co najmniej do połowy lutego. Istnieje obawa, że brytyjska mutacja COVID-19 może wkrótce stać się dominującą formą wirusa w Niemczech.
Według niemieckojęzycznego dziennika Bild, Niemcy rozważają wprowadzenie zakazu podróżowania w stylu izraelskim, w wyniku którego liczba lotów międzynarodowych do tego kraju spadłaby niemal do zera. Minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer poinformował o tym dzisiaj.
Według dziennika The Local, Seehofer powiedział,
"Niebezpieczeństwo związane z licznymi mutacjami wirusa zmusza nas do rozważenia drastycznych środków. Obejmuje to znacznie bardziej rygorystyczne kontrole graniczne, zwłaszcza na granicach obszarów wysokiego ryzyka, ale także ograniczenie podróży lotniczych do Niemiec niemal do zera, tak jak robi to obecnie Izrael."
Na chwilę obecną wygląda na to, że takie środki są tylko rozważane. Sama kanclerz Niemiec, Angela Merkel, wezwała Seehofera do zbadania, co można zrobić, aby zmniejszyć zagrożenie ze strony zmutowanych form wirusa. Oczywiście, tak drastyczne działania byłyby katastrofą dla niemieckiego flagowego przewoźnika Lufthansy.
Takie posunięcie byłoby prawdopodobnie katastrofą dla niemieckich linii lotniczych i lotnisk.
W niedzielę szef sztabu Merkel, Helge Braun, ujawnił, że wariant po raz pierwszy odkryty w Wielkiej Brytanii ma stać się dominującym wariantem w Niemczech, jak podaje The Local. W związku z tym, kraj chce ograniczyć napływ kolejnych wariantów, jeśli to w ogóle możliwe.
Podróże już mocno ograniczone
Niemcy już teraz ograniczają podróże z miejsc występowania wariantów COVID-19. Instytut Roberta Kocha od połowy stycznia monitoruje obszary o wyjątkowo wysokim ryzyku infekcji z powodu powszechnego występowania wariantów COVID-19.
Zasady wjazdu mogą się różnić w poszczególnych krajach związkowych. Obecnie w Hesji, gdzie znajduje się lotnisko we Frankfurcie, wszyscy podróżujący z obszarów zagrożonych muszą wykonać test na obecność COVID-19 w ciągu 48 godzin przed podróżą lub bezpośrednio po wjeździe do Niemiec, jeszcze na lotnisku. Koszty tych testów ponosi dana osoba.
W Niemczech obowiązują już surowe przepisy dotyczące testów dla podróżnych z obszarów ryzyka.
Niezależnie od wyniku testu, muszą one następnie przejść prosto do kwarantanny na dziesięć dni. Istnieje jednak możliwość zakończenia kwarantanny po pięciu dniach z kolejnym negatywnym wynikiem testu COVID-19, ponownie na koszt danej osoby. Za złamanie przepisów grozi grzywna w wysokości do 25.000 euro (30.000 dolarów).