Nowe zasady podróży UK to „cios”, mówi szef lotniska Londyn Southend

Szef lotniska nazwał zaostrzenie przepisów dotyczących podróży zagranicznych „kolejnym ciosem dla przemysłu lotniczego”.

Sekretarz transportu Grant Shapps usunął w czwartek Portugalię z zielonej listy i nie dodał więcej krajów do tej kategorii.

Dyrektor naczelny lotniska w Southend, Glyn Jones, powiedział: „To naprawdę jest jeden krok do przodu i dwa do tyłu”.

Powiedział, że rząd musi „zaufać rolloutowi szczepień” lub „zaoferować znaczące wsparcie dla sektora”.

„Potrzebna jest jasność, ponieważ panuje zamieszanie; trwające koszty i ograniczenia ograniczają podróże do zamożnych, podczas gdy rodziny pozostają rozdzielone przez granice, turystyka nadal cierpi, a zasłużone wakacje wydają się poza zasięgiem” – dodał.

Nadmienił również, że oczekuje się, iż zielone paszporty COVID’owe będą aktualizowane przez całe lato, w miarę jak szczepionki będą wprowadzane w całej Europie, a także ma nadzieję, że kolejny przegląd podróży, który zostanie ogłoszony pod koniec czerwca, będzie obejmował wiele tras z Londynu Southend.

W angielskim systemie sygnalizacji kolorów, wprowadzonym w wyniku pandemii Covid-19, kraje są sklasyfikowane jako zielone, bursztynowe lub czerwone – z różnymi zasadami kwarantanny i testów Covid.

Nowe środki, które mają wejść w życie o 04:00 BST we wtorek, oznaczają, że angielscy turyści nie powinni odwiedzać Portugalii, a osoby powracające do kraju muszą być odizolowane przez 10 dni. Szkocja, Walia i Irlandia Północna potwierdziły, że wprowadzą takie same zmiany.

Pan Shapps powołał się na rosnącą liczbę zachorowań i mutację Covid znalezioną w kraju, mówiąc, że ministrowie nie chcą podejmować ryzyka przed planowanym ostatecznym złagodzeniem restrykcji obowiązujących w Anglii.

Komentarze pana Jonesa pojawiły się jako szef Manchester Airports Group (MAG), który jest właścicielem i operatorem lotniska Stansted w Londynie, oskarżył rząd o „niesprawiedliwe zrzucanie winy” na podróże międzynarodowe i narażanie tysięcy miejsc pracy na ryzyko.

Charlie Cornish zapytał, dlaczego „kierunki o niskim ryzyku”, które według niego miały niższe wskaźniki zachorowań niż Wielka Brytania, zostały pominięte na zielonej liście „pomimo wyraźnych dowodów, że można je bezpiecznie odwiedzić”.

Dodał, że rządowy „brak przejrzystości jest szokujący i całkowicie nie do przyjęcia” i że grupa była „pozostawiona w niewiedzy” o tym, dlaczego decyzje zostały podjęte „bez możliwości kontroli lub wyzwania”.
„To nie jest sposób na ograniczanie wolności ludzi i paraliżowanie krajowego sektora turystycznego” – powiedział.

„Mając tak wiele do stracenia, potrzebujemy natychmiastowej przejrzystości i pilnych działań, aby ten system ograniczeń podróży nadawał się do celu”.