Rosja zakazuje brytyjskim liniom lotniczym wstępu w swoją przestrzeń powietrzną

Brytyjskie linie lotnicze otrzymały zakaz lądowania na lotniskach w Rosji oraz przekraczania jej przestrzeni powietrznej – poinformował rosyjski urząd regulacji lotnictwa cywilnego.

Rosja stwierdziła, że jest to odpowiedź na „nieprzyjazne decyzje brytyjskich władz lotniczych”.

W czwartek Wielka Brytania zakazała rosyjskim narodowym liniom lotniczym Aerofłot lądowania w Wielkiej Brytanii.
Środek ten był częścią sankcji wprowadzonych po inwazji Moskwy na Ukrainę.
Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace powiedział ITV: „Myślę, że jest to ich odwet za to, że wczoraj zakazaliśmy Aerofłotowi korzystania i lądowania w Wielkiej Brytanii. To jest ich odpowiedź na „tit for tat”.

Rosyjski urząd lotnictwa cywilnego Rosaviatsia powiedział: „Środek ten został podjęty zgodnie z postanowieniami międzyrządowej umowy o usługach lotniczych między Rosją a Wielką Brytanią jako odpowiedź na nieprzyjazne decyzje brytyjskich władz lotniczych dotyczące ograniczenia regularnych lotów samolotów będących własnością, dzierżawionych lub eksploatowanych przez osobę związaną z Rosją lub zarejestrowaną w Rosji”.

British Airways w oświadczeniu poinformował, że powiadamia klientów o odwołanych połączeniach i zaoferuje pełne zwroty kosztów.
„Przepraszamy za niedogodności, ale jest to najwyraźniej sprawa poza naszą kontrolą” – napisała linia lotnicza.
„Będziemy nadal uważnie monitorować sytuację”.

British Airways normalnie obsługuje trzy loty tygodniowo w każdą stronę między Londynem a Moskwą.

Po ogłoszeniu informacji przez Rosję, Virgin Atlantic poinformował również, że trasy lotów zostały dostosowane do niektórych połączeń między Wielką Brytanią, Pakistanem i Indiami. Czas lotu na tych trasach wydłuży się o 15 minut do godziny.
Virgin Atlantic przeprosił za opóźnienia, dodając: „Bezpieczeństwo i ochrona naszych klientów i ludzi zawsze stoi na pierwszym miejscu i niezwykle uważnie monitorujemy sytuację na Ukrainie i w Rosji po eskalacji konfliktu”.
Przestrzeń powietrzna Ukrainy została zamknięta w czwartek po tym, jak siły rosyjskie rozpoczęły inwazję wojskową na ten kraj.

Mołdawia również ogłosiła, że zamyka swoją przestrzeń powietrzną, a Białoruś zamknęła w czwartek część swojej przestrzeni powietrznej.
Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego Unii Europejskiej ostrzegła przed zagrożeniami dla bezpieczeństwa lotów w przestrzeni powietrznej w pobliżu granic Ukrainy, w tym w Rosji.

„Istnieje ryzyko zarówno celowego namierzania, jak i błędnej identyfikacji samolotów cywilnych” – oświadczył w czwartek regulator. „Obecność i możliwość użycia szerokiej gamy naziemnych i powietrznych systemów bojowych stwarza wysokie ryzyko dla lotów cywilnych operujących na wszystkich wysokościach i poziomach lotu”.
Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa również rozszerzyła obszar, w którym według niej amerykańskie linie lotnicze nie mogą wykonywać lotów na Ukrainie i w jej pobliżu.

Zanim Ukraina zamknęła w czwartek swoją przestrzeń powietrzną, niektórzy przewoźnicy podjęli już decyzję o przekierowaniu lotów z tego regionu. Holenderski przewoźnik KLM był pierwszą dużą linią lotniczą, która zawiesiła loty do stolicy Kijowa 14 lutego, a następnie niemiecka linia lotnicza Lufthansa.

Lot MH17

Branża lotnicza jest wyczulona na zagrożenia, jakie pojawiły się po zestrzeleniu w 2014 r. w przestrzeni powietrznej Ukrainy pasażerskiego lotu MH17.
Samolot pasażerski Malaysia Airlines został zestrzelony pociskiem rakietowym, w wyniku czego zginęło 298 osób znajdujących się na pokładzie. Samolot znajdował się na trasie z Amsterdamu do Kuala Lumpur.

Do zdarzenia doszło w czasie ciężkich walk między siłami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami w regionie Donbasu, który właśnie ogłosił niepodległość.
Międzynarodowi śledczy namierzyli pocisk, który został użyty, w Rosji, która zaprzecza jakoby była w to zamieszana.