Dlaczego LOT i Finnair chcą latać do Bombaju?
27 marca, 2022Mumbaj jest w rozkwicie – polski LOT rozpoczyna połączenie z Warszawą, a Finnair powraca po 13 latach. Przyglądam się temu, co się dzieje.
W Bombaju można już zobaczyć nie tylko samoloty A380 linii Emirates i Singapore Airlines, ale wkrótce pojawi się regularne połączenie z Warszawą obsługiwane przez Polskie Linie Lotnicze LOT – po raz ostatni 40 lat temu w 1982 r. – oraz powrót Finnaira do Helsinek po 13 latach nieobecności. W momencie pisania tego tekstu Finnair nie ma możliwości rezerwacji, ale LOT już tak.
Należy zauważyć, że LOT obsługuje Mumbaj od listopada 2020 r. z powodów COVID, przy czym nie jest to połączenie regularne. Używa numeru rejsu LO7877 na wylot i (odpowiednio) LO7878 na powrót.
Według prezesa LOT-u, uruchomienie regularnego połączenia do Bombaju będzie podyktowane potrzebą przywrócenia i rozwoju kontaktów handlowych z Indiami, które są największym rynkiem zbytu dla Polski w Azji Południowej. Będzie to również kolejna brama dla Europejczyków pochodzących z Indii.
Co się dzieje?
Linie lotnicze Finnair zostały poważnie dotknięte pandemią, a następnie konfliktem rosyjsko-ukraińskim, który spowodował znaczne utrudnienia w dostępie do Azji, głównego rynku połączeń długodystansowych.
Te wyzwania spowodowały, że Finnair w sposób oportunistyczny dostosował swoją siatkę połączeń, najpierw do Ameryki Północnej ze Sztokholmu, a następnie dodał nowe trasy z Helsinek do Dallas i Seattle.
Finnair uruchomi w lipcu połączenie 3x w tygodniu, choć data rozpoczęcia nie jest jeszcze znana. Z kolei LOT od 31 maja będzie obsługiwał połączenia 2x w tygodniu, korzystając z samolotów B787, zarówno 252-miejscowych B787-8, jak i 294-miejscowych B787-9.
Podobny popyt na połączenia point-to-point
LOT i Finnair koncentrują się w dużej mierze na pasażerach tranzytowych. Jednak ruch point-to-point (P2P), czyli taki, w którym pasażerowie nie podróżują tranzytem, ma kluczowe znaczenie.Ponieważ linia lotnicza może pobierać wyższe opłaty za lot bez międzylądowania, taryfy w ruchu P2P są prawie zawsze wyższe i oczywiście mniej kosztowne dla linii lotniczej. Oznacza to, że ruch P2P przynosi większe zyski niż ruch z przesiadką, a jednocześnie jest tańszy.
Popyt na loty z Helsinek i Warszawy do/z Bombaju jest podobny. Według danych dotyczących rezerwacji, w 2019 r. podróżowało między nimi około 12 000 pasażerów P2P w obie strony.
To niewiele jak na trasę długodystansową, a zakładając cały rok, odpowiada to zaledwie 16 pasażerom dziennie w każdą stronę (PDEW). Choć popyt na obu trasach będzie rósł dzięki obsłudze połączeń bez międzylądowania, pokazuje to, jak ważny dla LOT-u, a zwłaszcza Finnaira, będzie ruch tranzytowy.
Warszawa i Helsinki do Bombaju
Nowa trasa LOT-u do Bombaju
Ponieważ rozkład lotów LOT-u jest znany, można go przeanalizować. We wtorki i soboty LO75 będzie wylatywał z Warszawy o 15:40 i przylatywał do Bombaju o 02:45 następnego dnia. W środy i niedziele LO76 będzie odlatywał z Indii o 08:45 i przylatywał do domu o 13:40. Rejsy można rezerwować do 26 października, tuż przed przejściem na lotniczy sezon zimowy.
Wiele połączeń nad Warszawą
Rozkład lotów LOT-u w Warszawie jest bardzo dobry, gdyż oferuje dużą liczbę połączeń w obie strony (nie byłoby dobrze, gdybyśmy latali tylko w jednym kierunku!) po Europie oraz do JFK i Toronto z rozsądnym czasem połączenia.
Mumbaj znajduje się w głównych porach wylotu i przylotu LOT-u w ciągu dnia, a jego przylot o 13:40 jest pomocny na niektórych trasach do Ameryki Północnej, które odlatują o 16:00+.
Choć do wyboru jest wiele linii lotniczych, pasażerowie mogliby na przykład odlecieć z Toronto o 22:15 i przylecieć do Bombaju o 02:45. Wylot z Indii nastąpiłby o godz. 08:45, a przylot do Kanady o godz. 20:15. W obu kierunkach pasażerowie mieliby około trzygodzinne połączenie w Warszawie. Co zabawne, z danych rezerwacyjnych wynika, że Toronto było największym rynkiem LOT-u z Delhi w 2019 roku.