Zarobki Kontrolerów Ruchu Lotniczego na Świecie a polskie oczekiwania
15 kwietnia, 2022Ostatnie utrudnienia na lotniskach w Polsce wynikają ze zmiany na stanowisku prezesa PAŻP i tym samym dojścia do sytuacji w której nie wynegocjowano kompromisu pomiędzy związkiem zawodowym KRL a zarządem agencji.
Obecna Pani prezes mimo że oczywiście jest biznesowym tytanem o ile widzimy z jej resume zawodowego ze sprawami związanymi z zarządzaniem agencją ruchu lotniczego niewiele miała kiedykolwiek wspólnego. Nie pracowała nigdy w ATC ani też nie zajmowała się strategicznymi dokumentami takimi jak ATM Master Plan czy też strategią zarządzania przestrzenią powietrzną. Nie posiada nawet licencji turystycznej PPL na awionetki. Powstaje za tym pytanie czy w firmie typowo technicznej, technologicznej i komunikacyjnej (radiokomunikacyjnej) bizneswoman ma rację bytu.
Rys historyczny.
PAŻP znany jest od lat z tego że jest swoistym portem dla wielu osób, dla których należy znaleźć miejsce pracy. Wszystkie rządy, od lat, zawsze dodawały po etacie tu i ówdzie by coś dla swoich w tej organizacji znajdywać. Nie jest więc tajemnicą że po stronie administracyjnej urosła spora Bańka kosztów, która dokłada się do arkusza bilansów w sposób niezbyt przyjemny.
Jako że rynek ATC jest praktycznie zmonopolizowany a programy funduszowe typu SESAR JU (Single European Sky) służą głownie utrzymaniu status quo i pozostawianiu rzeczy tak jak są pod płaszczem uzasadnionych badań na rzecz poprawy bezpieczeństwa, nikt się z tym nie kłóci, linie grzecznie płacą za operacje lotnicze i tak się to kręci od xyz lat!
Irytacja kontrolerów
Ciężko się dziwić że przy zarobkach na poziomie 50K + miesięcznie, i dochodzących do patologicznych, okazjonalnych 140K miesięcznie, gdy pojawia się pomysł reformy finansów przedsiębiorstwa, zakładających redukcję wynagrodzeń o nawet 30%, Związek Zawodowy Kontrolerów Ruchu Lotniczego mówi nie… sam bym też oponował.
Prawdziwą irytację wywołało w ocenie redakcji jednak nie samo obniżenie przychodów. Raczej fakt, że były przewodniczący tego związku zawodowego, został prezesem agencji i dokładnie wie i patrzy na ręce innym. Jako prezes znał wydatki i przychody. I to jest motyw, który stał się kością niezgody o tak na prawdę niewielką zmianę wymuszoną sytuacją Światową… ale oczywiście zaraz koś powie że to nie jest niewiele 30%. No nie jest ale z drugiej strony ustawa o PAŻP mówi jasno że podatnik polski nie będzie płacił za obsługę ruchu lotniczego. Taaaak PAŻP jest państwówką ale nie budżetówką.
No to skoro ruch na niebie zapewniają kontrolerzy, to należałoby się ich zdaniem pozbyć tych, którzy nie zarabiają dla firmy nic… czyli pracowników administracyjnych. Notabene ci też nie zarabiają najgorzej, nawet jak na warunki Warszawskie. Oczywiście zawsze mogłoby to być lepiej ale chyba minimalna pensja jest coś ok. 5500zł brutto + dodatek stażowy + pakiet medyczny + ubezpieczenie + ośrodek sportowy i rekreacyjny itp. Więc nie jest tak na prawdę źle.
Jest tylko szkopuł… taki spory, to ilość tych etatów w administracji, która w 2018 roku była na poziomie ok. 1800 etatów ze średnim wynagrodzeniem 8500 brutto ok.15 milionów miesięcznie przy czym zarobki w takim samym okresie czasu na pensje KRL to 22.5 miliona złotych.
Pandemia prawdę pokazała
Pandemia pokazała że lotnictwo może rozwijać się inaczej, szybciej, aktywniej w obszarach innych niż tylko ATC. Ekologia, drony, nowe podsystemy i technologie IT nie związane z pracą KRL a pracą ludzi z sekcji administracyjnej. Inżynierów stających za postępem technologicznym i zmianami na wypadek powtórzenia się sytuacji.
Logicznym zatem stało się że w czasach kiedy ruch przestał funkcjonować ze względu na zawieszone loty i połączenia, podjęta została decyzja o zmianie wysokości wynagrodzeń w ramach wprowadzenia oszczędności i dywersyfikacji źródła przychodu w agencji.
Ale przecież to uderza w status quo… mało tego, obniża rangę i rolę zawodu kontrolera do człowieka siedzącego przed pustym ekranem radaru. Nie dobrze!
Zarobki
Większość pracowników administracji PAŻP albo wyraziła zgodę na zamianę regulaminu i obniżyły się jej uposażenia, a kto się nie zgodził ten odszedł z agencji. Strategia ZZKRL była oczywista, przeciągnąć zgodę tak długo aż ruszy ruch i wówczas znów staną się najważniejszym źródłem finansowania firmy… tak się jednak nie stało.
PAŻP stoi w obliczy bankructwa ze względu na ekonomiczny ciężar wynagrodzeń. Świat wprowadził wiele modeli w których praca w ATM jest realizowana przez prywatne podmioty, w których tylko częściowy udział ma Państwo. U nas w Polsce raczej taki model długo nie pojawi się na kartach przepisów i przyszłych ustaw.
Średnie zarobki KRL w USA to $93K rocznie, nawet po kursie dolara 4,5 zł daje to ponad 34K zł miesięcznie. W Polsce KRL zarabiają średnio powyżej 50K zł. Wygląda na to że jesteśmy krajem bogatszym niż Ameryka. Oczywiście od każdej reguły są wyjątki ale są też i aberracje.
Podsumowanie
Jeżeli niebawem nie chcemy zobaczyć kolejnej odsłony PAŻP, np. AGENCJA ŻEGLUGI POWIETRZNEJ 2 po transformacji nadzorowanej przez rząd, trzeba na prawdę się zastanowić co jest nie tak z myśleniem tych którzy dzisiaj walczą z normalnością. Ale oczywiście jak zawsze, każdy ma swój punkt widzenia.
Nasze zdanie jest takie że krokiem do normalności jest czysta i z chirurgiczną precyzją przeprowadzona operacja leczenia znana w historii ze Stanów Zjednoczonych. Zamknięcie przestrzeni, likwidacja organizacji i nowy, czysty początek w realistycznych warunkach pod nadzorem menadżera ale znającego się na lotnictwie i ATM.
Zmiany są bolesne
Oczywiście zakładamy że wiele osób nie zgodzi się z takim planem działania, nie mniej jednak o to chodzi w opiniowaniu, by się spierać i nie zgadzać, bo może ktoś ma lepszy, bardzo realistyczny, niż ten w powyższym akapicie podany pomysł… Ważne jest tylko jedno, szanujmy się!